sobota, 28 listopada 2009

Mała wycieczka w małe gorki - Slęża































21.11.2009
Tak spontanicznie wybralismy sie z Manu na mala wycieczke do Sobotki:) Bylo dosc pozno jak wybralismy sie z Wroclawia, ale udalo sie. Pol godziny drogi do Sobotki, a potem przez las na Sniezke. Pogoda byla super, swiecilo sloneczko i mimo, ze wyczuwalo sie juz pozna jesien po wygladzie drzew i okolicy, bylo przeslicznie. co ciekawe poza podziwianiem urokow natury czas wejscia do schroniska wykorzystalismy rowniez na moja nauke hindi:) Nie ma jak nauka od Manu:) Niestety moja znajomosc hindi jest niewielka, wiec trzeba nadrobic zaleglosci:)
Po wejsciu na Sleze powspinalismy sie na wieze widokowa, pozachwycalismy sie widokami dookola, potem siedzac przy starym kosciolku zjedlismy pyszne kanapki, a na koniec z duzym pospiechem zbieglismy na dol do Sobotki. Dzionek byl przepiekny...taki sielankowy, no i we wspolnym towarzystwie.. czego wiecej pragnac:)
Na zakonczenie zwariowanego dnia czekaly na nas spotkania z przyjaciolmi.. roznie sympatyczne i rownie radosne:):)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz